Czekoladowe
łyżeczki wypatrzone zostały na stronie Icedjems,
na której można znaleźć ciekawe i słodkie inspiracje. Przygotowania masy były
prościutkie. Najtrudniejszym zadaniem było utrzymanie łyżeczek w pozycji
pionowej. Ze względu na czas potrzebny do zastygnięcia czekolady, zastosowałam
kilka technik. Wymyślonych oczywiście pod wpływem chwili. Pierwszą partię
czekoladowych porcji wstawiłam do lodówki tuż po przygotowaniu. Aby łyżeczki utrzymały
pion, zahaczyłam je o uszko garnka z zupą, który akurat w lodowce się znajdował.
Robiłam to po kolei, gdyż garnek miał przecież tylko dwa uszka. W związku z tym
kolejne porcje czekolady były już gęstsze i bardziej stężone. Tak, że trzy
ostatnie bez problemu utrzymywały łyżeczkę w odpowiedniej pozycji. Z początku sądziłam,
że gdy włożę łyżeczkę do zastygniętej czekolady, ta nie przylepi się dokładnie
do brzegów metalu i odpadnie. Pomyliłam się jednak. Warto było zaczekać.
Docelowo łyżeczki powinno roztapiać się w kubku gorącego mleka. Ja postanowiłam
rozpuścić je w kawie. Wyszła mi przepyszna moccha. Wspaniała.
CZEKOLADOWE ŁYŻECZKI
Składniki:
225g gorzkiej czekolady
½ szklanki cukru pudru
¼ szklanki kakao
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej. Dodać pozostałe składniki. Wymieszać. Przełożyć do foremek na mini
babeczki. Pionowo wbić w środek łyżeczkę. Udekorować. Schłodzić. Podawać z
kubkiem gorącego mleka lub kawy.
Dekoracja:
1 łyżeczka mini pianek
½ łyżeczki kolorowej posypki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz