środa, 6 listopada 2013

PALUCHY WIEDŹMY

Wyglądały nieco strasznie, ale dzieciaki były nimi zachwycone. Najlepszy był oczywiście paznokieć - migdał. Mnóstwo zabawy było podczas lepienia paluchów. Dziewczyny były w to mocno zaangażowane. Należy formować paluchy znacznie mniejsze, niż rzeczywisty rozmiar palca. Na zdjęciu, w szklance, widać jeden wielki paluch. Był on uformowany w rozmiarze 1:1. Po upieczeniu nie prezentował się za dobrze. Radzę robić malutkie i zgrabne paluszki, które w piekarniku zmienią się w upiorne paluchy. Zrobiłam kilka wersji paznokci i oto moje spostrzeżenia. Migdał obrany wyglądał bardziej realistycznie i bardziej strasznie. Po upieczeniu pociemniał, przez co wyglądał jak porządny zaniedbany paznokieć. Na Feerii Smaków padło pytanie, jak zrobić ciemne paznokcie. Ja użyłam do tego niedobranych migdałów. Efekt był niezły, ale całość wyglądała zdecydowanie grzeczniej. Paznokcie nie straszyły, lecz były prawie jak po manicure, heheh. Z kolei na Moich Wypiekach znalazłam sugestię, że wystarczy dodać połówkę migdała na każdy paznokieć. Owszem, można. Jednak cały migdał po upieczeniu stał się naprawdę obleśnym paznokciem, godnym prawdziwej wiedźmy. Mocno odstawał, przez co dodawał paluchom wiedźmy okropności. Niezależnie, którą wersję wybierzecie, paluchy będą szalone. I pyszne. Ja do swoich dodałam drobnego cukru zamiast cukru pudru. Przez to paluchy były bardziej chrupiące. Przepis z Moich Wypieków.








PALUCHY WIEDŹMY
Składniki:
225g masła
¾ szklanki cukru pudru
1 jajo
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
2 i 2/3 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
¾ szklanki obranych migdałów
Masło utrzeć z cukrem. Dodać jajko. Wlać ekstrakty. Dodać suche składniki. Zagnieść ciasto. Schłodzić. Formować wałki, nadając im kształt palca. Powinny być cieńsze, niż prawdziwy palec. W miejsce paznokcia przykleić migdał. Nożem zrobić wgłębienia. Piec w temperaturze 200°C przez 10 minut.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz