Babeczki z programu Na Słodko. Moje
pierwsze skojarzenie związane ze smakiem – orzeźwiające. Na początku wydawało
mi się to dziwne, no bo to przecież babeczki, a nie oranżada, ale za sprawą
imbiru i pomarańczy dało się czuć tę orzeźwiającą nutę. Zamiast mandarynek, użyłam
właśnie pomarańczy. Odrobinę zmieniłam proporcje składników przepisu, ponieważ
za pierwszym razem ciasto lekko wylało się z formy. Po przeróbkach babeczki były
na piątkę. Kolejna zamiana, ale już za radą autorki przepisu, to zaparzenie
zielonej herbaty w soku mandarynkowym. Nie miałam zielonej herbaty ‘instant’ –
bo o taką tu chodziło, więc zastosowałam się do tej rady. Wycisnęłam sok z połówki
pomarańczy, zagotowałam i wsypałam do niego 2 łyżeczki zielonej herbaty. Powiem
szczerze, że smak herbaty nie był bardzo wyrazisty. Być może przez to, że
zielona herbata idealnie skomponowała się pomarańczą i imbirem. Po raz kolejny
zrezygnowałam z kremu maślanego. Do dekoracji użyłam białej czekolady. Polecam
babeczki. Moje pobiły dzisiaj rekord znikania. Być może to za sprawką mojej
siostry, która wreszcie trafiła na nieczekoladowe babeczki.
IMBIROWE
BABECZKI Z MANDARYNKĄ I ZIELONĄ HERBATĄ
Składniki:
160g
masła
120g
cukru
2 łyżki
miodu
3 jaja
2 łyżki
skórki z mandarynki
1 ½
łyżeczki startego imbiru
1
łyżeczka ekstraktu waniliowego
165g
mąki
¼
łyżeczki mielonego imbiru
¼
łyżeczki soli
1
łyżeczka proszku do pieczenia
2
łyżeczki zielonej herbaty w proszku
2 łyżki
soku z mandarynki
3 łyżki
jogurtu naturalnego
1 ½
łyżki maku
Masło
utrzeć z cukrem. Dodać jajka. Zetrzeć imbir i skórkę z mandarynki. Dodać
wanilię. Wsypać suche składniki. Dodać jogurt i sok. Wsypać mak. Masę przełożyć
do foremek. Piec w temperaturze 200°C
przez 20 minut.
Dekoracja:
80g
białej czekolady
Czekoladę
rozpuścić. Zrobić wzór kratki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz