Tym razem inspiracji babeczkowej szukałam
wśród cupcakes z bezą. Dziś wzorowałam się na ulach Donny Hay, choć moje
dekoracje z bezy bardziej przypominały hi-haty, niż ule. Ciasto z oryginalnego
przepisu było dość słodkie i nijakie, dlatego zmieniłam je na aromatyzowane skórka
cytrynową. Cytryny i bezy to klasyka. Proszę nie bać się bezy włoskiej. Była naprawdę
prosta w przygotowaniu. Zwłaszcza, jeśli posiadało się mikser planetarny -
ubijanie zajmuje dłuższą chwilkę. Nie posiadam termometru cukierniczego, ale w
przypadku bezy włoskiej znalazłam już dwa sposoby sprawdzenia, czy syrop
cukrowy jest odpowiednio rozgrzany. Metoda piórka wykorzystana przy Torcie galicyjskim i metoda 3- minutowa z tego przepisu. Szerzej o nich w kolejnym wpisie Beza Włoska.
BABECZKI
CYTRYNOWE Z BEZĄ
Ciasto:
160g
masła
120g
cukru
3 jaja
1
łyżeczka ekstraktu cytrynowego
3 łyżki
jogurtu naturalnego lub mleka
165g
mąki pszennej
1
łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka
startej skórki cytrynowej
Masło
utrzeć z cukrem. Dodawać jaja. Dodać ekstrakt. Wlać mleko. Wsypać mąkę z
proszkiem. Ciasto przełożyć do foremek. Piec w temperaturze 200°C przez 20-25 minut.
Beza:
1
szklanka cukru
¼
szklanki wody
3 białka
¼ łyżeczki
soli
Białka ubić
do momentu tzw. miękkich szczytów. Wodę zagotować z cukrem. Gdy zawrze, gotować
na małym ogniu przez 3 minuty, do tzw. próby piórka. Do ubijających się białek wlać
gorący syrop. Ubijać na wysokich obrotach, aż misa miksera będzie chłodna. Dekorować
babeczki. Wierzch opalić palnikiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz