Ciasto wyglądające niebanalnie. Wiele
warstw kakaowego ciasta, przełożone kremem budyniowym. Kruche placki miękną pod
wpływem kremu i całość, po nocy w lodówce, dosłownie rozpływa się w ustach.
Smak ciasta kojarzy mi się z dzieciństwem, jest typowo „budyniowy”. Dzieci
chętnie zajadały się plackiem, po wcześniejszych „łał-ach”. Ukrainkę piekłam i
jadłam po raz pierwszy. Zainspirowała mnie Ewa, która dosłownie ‘narobiła mi smaka”,
opisując swój niedzielny wypiek. Pozdrawiam.
UKRAINKA
Ciasto:
3 jaja
3 łyżki kakao
50g masła
3 łyżki miodu
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka cukru
4 szklanki mąki pszennej
Wszystkie składniki, z wyjątkiem
mąki, ubijać na parze, aż masa zacznie gęstnieć. Zdjąć z ognia. Ostudzić. Wsypać
mąkę. Zagnieść ciasto. Podzielić na 5 części. Każdą część rozwałkować na
prostokątny placek o wymiarach 25 x 35 centymetrów. Ułożyć w blaszce. Piec w temperaturze 180ºC przez 10 minut.
Krem:
1 litr mleka
2 jajka
1 szklanka cukru
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
250g masła
1 łyżka soku z cytryny
Jajka rozmieszać z cukrem,
wanilią i mąką. Wlać do gotującego się mleka. Ugotować budyń. Wierzch przykryć
folią spożywczą. Budyń schłodzić. Masło utrzeć. Dodawać zimny budyń. Wlać sok z
cytryny. Masą przekładać placki.
Polewa:
100g masła
100g gorzkiej czekolady
Czekoladę rozpuścić z masłem.
Polać wierzch ciasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz