czwartek, 11 września 2014

ZAHARTOWANA BITA ŚMIETANA

Zdradzę Wam mój sekret. Sekret bitej śmietany, która przetrwa na fikuśnych babeczkach lub na torcie do następnego dnia, a nawet dłużej. Gdy już zbudowałam takie napięcie akcji powiem Wam, że tak naprawdę to nie sekret. Jest to sprawdzony sposób na usztywnienie śmietanki z programu Anny Olson. Polega on na zahartowaniu ubijanej śmietanki wcześniej przygotowanym zagęstnikiem. Przepis wydaje się być kosmiczny ale naprawdę działa. Śmietana trzyma kształt i jest w stanie przetrwać nawet wyboisty transport. Musicie zapamiętać jedynie, że po dodaniu zagęstnika śmietanka ubije się znacznie szybciej, niż normalnie. Metoda sprawdzona i 100% naturalna. Możecie wyrzucić wszystkie fixy-śmixy z gumami guar itd. Tu znajdziecie jedynie odrobinę mąki ziemniaczanej i cukru. Polecam.






ZAHARTOWANA BITA ŚMIETANA
Składniki:
100ml śmietanki 30%
1 łyżeczka cukru pudru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Cukier wymieszać z mąką. Wlać śmietankę. Zagotować. Ostudzić do temperatury pokojowej. Do lekko ubitej śmietanki z cukrem dodać zagęstnik. Ubić na sztywno. Ta porcja wystarcza do zahartowania maksymalnie 400.ml śmietanki 30%.







A gdy już śmietanka będzie ubita, powstaną takie oto pyszne dzieła i wiele, wiele innych.





11 komentarzy:

  1. Wypróbowałam w desperacji, nie mając pod ręką niczego do ustabilizowania bitej śmietany, i... bomba! To działa! Śmietanka trzymała fason ładne dwa dni, a nawet trzeciego była jeszcze do rzeczy. Dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Gdy już stężeje, nie ma na nią mocnych.
      Pozdr.
      =)

      Usuń
  2. Czy mogę po prostu dodać cukier z mąką ziemniaczaną w trakcie ubijania zimnej śmietanki( bez jej gotowania)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, proszę wybaczyć mój refleks szachisty =)
      Mąka ziemniaczana musi być zagotowana, aby uzyskała właściwości ściągające. Takie jest moje zdanie i tylko taki sposób znam. Choć biorąc pod uwagę, że te wszystkie fixy-śmiksy są w formie sypkiej, można się nad tym tematem zastanowić. Ja nigdy nie próbowałam, ani nie szukałam innego sposobu.
      Pozdr.
      =)

      Usuń
  3. ten zagęstnik to wyszedł mi taki budyń, czy to ma tak być,nie zrobią mi się grudnia jak dodam do śmietany? dzięki za info :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grudy miało być :)

      Usuń
    2. Ważne jest, aby dodać go w odpowiednim momencie. Śmietana nie może być za sztywna, bo wtedy właśnie zrobią się grudki, masa się nie wmiesza, nie połączy i nie usztywni śmietanki. Najlepszym momentem jest moment, gdy śmietanka zaczyna gęstnieć, ma konsystencję jogurtu. Trzeba spróbować, żeby wyczuć moment. I ubijać na wysokich obrotach, żeby zagęstnik dobrze się rozprowadził.
      Pozdr.
      =)

      Usuń
  4. To wyprobowalam, na litr smietany dalam 3 porcje tego zagestnika, zadnych grud nie ma, ale to wszystko sie na sztywno nie ubilo!Ubijalam dlugo, nic sie nie rozwarstwilo, po prostu jest pol plynne. Dodalam jak smietana zaczynala gestniec. Co zrobilam nie tak, jak trzeba?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, sama się nad tym zastanawiam. Mi też zdarzyły się błędy. Było to albo zbyt późne dodanie zagęstnika, wtedy nie wmieszał się w śmietanę i jej nie usztywnił, albo ubijałam zbyt długo. Wtedy śmietanka zwyczajnie się "przebiła", czyli rozluźniła konsystencję, a po odstaniu podchodziła wodą. Innych pomysłów nie mam.
      Pozdr.
      Pa
      =)

      Usuń
  5. Zrobiłam i od razu sukces dziękuję i

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest genialne ! Dziękuję !

    OdpowiedzUsuń