LODY Z PIERNIKAMI

Co zrobić z pierniczkami świątecznymi, które się zbyt mocno zrumieniły lub połamały? Nic prostszego. Można przyrządzić z nich lody piernikowe. Ja tak zrobiłam. Inspiracja zaczerpnięta została z programu ‘Słodki Drań’. Skojarzyłam sobie, że wystarczy do lodów waniliowych dodać pokruszone ciastka. Zarówno tekstura lodów, jak też aromat pierników był mocno wyczuwalny. Lody stanowiły świetne zwieńczenie kolacji wigilijnej. Doskonale pasowały do kawy ‘po’ i były niemałym zaskoczeniem dla gości. Gdy już po świętach zerknęłam na przepis, okazało się że lody powinny być robione na bazie syropu z przyprawami korzennymi. Teraz kajam się za moją nieuwagę i postanawiam nadrobić to niedopatrzenie. Póki co, podaję przepis na lody waniliowe z Moich Wypieków, z którego korzystałam. Do tego oczywiście pokruszone pierniczki.

LODY PIERNIKOWE

Składniki:

500ml mleka

1 laska wanilii

6 żółtek

125g cukru

100ml śmietanki 30%

2/3 szklanki pokruszonych pierniczków świątecznych

Mleko zagotować z nasionami wanilii. Żółtka utrzeć z cukrem. Stopniowo wlewać gorące mleko. Gotować na małym ogniu, aż krem będzie szklisty. Nie zagotować. Krem schłodzić. Wymieszać go z ubitą śmietanką. Dodać pierniczki. Wstawić do zamrażarki. W trakcie mrożenia kilkakrotnie przemieszać lody.

ŚLEPE OCZY

Podczas spaceru po mieście Natka usiłowała namówić mnie na zwiedzenie pobliskich sklepów w celu zakupienia słodkich drobiazgów. Negocjowałyśmy przez dłuższy czas, aż Nati wysunęła argument nie do odparcia. Powiedziała tak –‘Mamo, tam już widać Biedronkę.’ –‘Naprawdę? Ja nie widzę żadnego sklepu, jedynie jakieś budynki i reklamy.’ - odpowiedziałam. –‘Bo ty, mamo, masz ślepe oczy i dlatego nie widzisz!’ – podsumowała mnie Natka.

LIZAKI CAKEPOPS Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ

Tym razem postanowiłam odrobinę poimprowizować z przepisem na cakepopsy. Zamiast gorzkiej, użyłam białej czekolady. Efekt był bardzo słodki. Powstała wersja dla osób kochających słodki smak miłością bezwarunkową. Lizaki były całkiem smaczne, choć brakowało im tej głębi smaku, który nadałaby gorzka czekolada. Do dekoracji użyłam zarówno białej, jak i ciemnej czekolady. Posypkę stanowiły siekane orzechy laskowe oraz, w ramach zimowego nastroju, pokruszone pierniki. Znalazło się tam też kilka reniferków, z myślą o dzieciakach.

LIZAKI CAKEPOPS Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ

Ciasto:

3 łyżki miodu

50g masła

300g cukru

2 jajka

½ szklanki mleka

1 łyżeczka proszku do pieczenia

400g mąki

Rozpuścić miód, masło i cukier. Do chłodnej masy dodać jajka wymieszane z mlekiem oraz pozostałe składniki. Upiec. Wysuszyć. Ciasta wystarcza na 2 porcje lizaków.

            Cakepops:

400g ciasta pokruszonego na pył

120g serka kremowego

80g białej czekolady

1 łyżka masła

200g mlecznej czekolady

20 patyczków do lizaków

Serek wymieszać z rozpuszczoną czekoladą. Dodać do ciasta. Wymieszać. Zrobić kulę. Wstawić do zamrażarki na 15 minut. Uformować 20 równych kulek. Schłodzić przez 15 minut. Rozpuścić mleczną czekoladę. Czubek patyczka zanurzyć w czekoladzie. Wbić do połowy w kulkę ciasta. Schłodzić przez 15 minut. Lizaki moczyć w czekoladzie rozpuszczonej z masłem. Dekorować. Odstawić do stężenia czekolady. Najlepiej wbić lizaki w styropian.

            Dekoracja:

½ szklanki pokruszonych pierniczków

½ szklanki siekanych orzeszków laskowych

CIASTECZKA KAWOWE

Ciasteczka z delikatnym aromatem kawy i przyjemnym smakiem kakao. Kształtem przypominają biscotti, w smaku są bardzo wyraziste, a cukrowa otoczka sprawia, że są jedyne w swoim rodzaju. Przepis pochodzi z programu ‘Sugar’ i jest bardzo szybki w wykonaniu. Moje ciasto było dość luźne, dlatego postanowiłam je schłodzić, aby ułatwić późniejsze krojenie na porcje. Podczas pieczenia ciastka lekko się napuszają, ale nie zwiększają mocno rozmiaru. Do obtoczenia najlepszy jest drobny cukier do wypieków. Cukier puder za bardzo się przebarwia, kryształ zaś jest zbyt gruby. Drobny cukier do wypieków będzie najlepiej się przyklejał. Można też zmielić zwykły cukier w malakserze, wtedy nabierze drobniejszej struktury. Ogólnie, ciastka polecam.

CIASTECZKA KAWOWE

Składniki:

225g masła

60g cukru pudru

4 łyżeczki ekstraktu waniliowego

70ml espresso

250g mąki

30g kakao

¼ łyżeczki soli

Masło utrzeć z cukrem. Dodać wanilię i espresso. Wsypać pozostałe składniki. Wymieszać. Ciasto zawinąć w folię, formując plaski wałek, jak przy biscotti. Schłodzić. Ciasto ciąć w plastry grubości 0,5cm. Piec w temperaturze 160°C przez 20 minut.

Posypka:

4 łyżki drobnego cukru

Jeszcze ciepłe ciastka obtoczyć w cukrze.

BABECZKI Z KREMEM STRACIATELLA

Miałam na nie wielką ochotę już od dłuższego czasu. Szukałam, szukałam, szukałam, ale nigdzie nie znalazłam przepisu na krem straciatella. Wreszcie jeden się trafił, z dodatkiem serka kremowego. Nie był dobry. Postanowiłam więc samodzielnie zabrać się za babeczki. W najprostszej wersji. Czyli na bazie bitej śmietany. Do tego tradycyjnie drobno siekana ciemna czekolada. Babeczki najlepiej dekorować tuż przed podaniem. Zwykłym kleksem kremu, tak najlepiej wygląda. Aby przedłużyć trwałość kremu, można do niego dodać mascarpone, śmietan-fix lub zahartować śmietanę mąką ziemniaczaną. Post o hartowaniu śmietany niebawem. Moje babeczki były z tych ‘na szybko’. Jako podstawę użyłam ciasta na babeczki waniliowe. Polecam te cupcakes wszystkim miłośnikom straciatelli. Dla mnie w sam raz.

BABECZKI Z KREMEM STRACIATELLA

Ciasto:

115g masła

¾ szklanki cukru

2 jaja

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

½ szklanki jogurtu naturalnego

1½ szklanki mąki pszennej

1½ łyżeczki proszku do pieczenia

Masło utrzeć z cukrem. Dodawać jaja. Dodać ekstrakt. Wsypać mąkę z proszkiem na przemian z jogurtem. Ciasto przełożyć do foremek. Piec w temperaturze 180°C przez 20-25 minut.

            Nadzienie:

150ml śmietanki 30%

100g gorzkiej czekolady

Czekoladę ze śmietanką stopić na parze. Wymieszać. Nadziewać babeczki przy pomocy rękawa cukierniczego.

            Krem:

300ml śmietanki 30%
1 łyżka cukru pudru

100g gorzkiej czekolady

Śmietankę ubić z cukrem. Dodać pokrojoną czekoladę. Wymieszać. Dekorować wierzch babeczek. Aby usztywnić śmietanę, należy ją zahartować.

            Dekoracja:

1 łyżeczka oleju

50g gorzkiej czekolady

Czekoladę z olejem rozpuścić na parze. |Wymieszać. Łyżką zrobić czekoladowe kleksy na pergaminie. Odstawić do stężenia. Płatami czekolady dekorować babeczki.

MAMO, JESZCZE NIE ŚPIĘ

Wieczorem, rozłożeni na łóżku, oglądaliśmy bajki. Natka była już mocno zmęczona, więc wygodnie ułożyła się obok mnie i przytuliła do mojej ręki. Po dziesięciu minutach usłyszałam lekkie pochrapywanie, więc uwolniłam rękę z uścisku Natki. Na co ona obudziła się i powiedziała z wyrzutem –‘Mamo, ja jeszcze nie śpię, oddaj rękę.’ Nie chciałam wdawać się w dyskusje z Natką ponieważ groziło to obudzeniem młodszej córki. Znów podałam rękę, a Nati ułożyła się i zasnęła. Dosłownie po 30 sekundach odezwała się tak –‘Mamo, możesz zabrać rękę, ja już śpię.’ Dobranoc.

CYNAMONOWA GRANOLA

Dziś proponuję Wam granolę w lekko zimowej wersji, z dodatkiem cynamonu. Standardowa baza została też wzbogacona o sezam i siemię lniane. Była to dla mnie nowość, jeśli chodzi o smak. Na szczęście nie była ona żadnym rozczarowaniem. Zarówno sezam, jak też siemię, nadały granoli charakterystycznego aromatu, który wzbogacony dodatkiem cynamonu doskonale pasował do całości. Sezam przyjemnie chrupał między zębami i wybił się na pierwszy plan, przyćmiewając nawet wiórki kokosowe, które w poprzedniej wersji Granoli tworzyły na mleku kokosową, pływającą wyspę. Szybki przepis z Szybkiej Kuchni Lorraine.

CYNAMONOWA GRANOLA

Składniki:

125ml syropu klonowego lub miodu

25g cukru

25ml oliwy z oliwek

½ łyżeczki ekstraktu waniliowego

500g płatków owsianych

175g miksu ziaren typu słonecznik, dynia, sezam, siemię lniane

150g orzechów włoskich

50g migdałów

25g płatków migdałowych

75g wiórków kokosowych

¼ łyżeczki soli

2 łyżeczki cynamonu

150g suszonej żurawiny

Wymieszać wszystkie składniki oprócz żurawiny. Piec w temperaturze 170°C przez 15 minut. Zamieszać w trakcie pieczenia. Wyjąć. Przestudzić. Dodać żurawinę. Przechowywać przez 1 miesiąc.

CIASTO MARCHEWKOWE Z ORZECHAMI

Ciasto marchewkowe z dodatkiem przypraw i orzechów. Dość słodkie, choć zmniejszyłam nieco ilość cukru. Wystarczyło dobrze wymieszać wszystkie składniki i gotowe. Trochę czasu zajęło upieczenie ciasta, ze względu na niską temperaturę pieczenia. Podczas pieczenia dość istotne było przecięcie ciasta nożem. Wtedy ciasto szybciej dopiekało się w środku. Niestety, wtedy wierzch stracił swą gładkość. Do zamaskowania nacięcia idealny był krem maślany. Ja, swoim tradycyjnym już zwyczajem, przy następnej próbie zrezygnuję z kremu i zastąpię go białą czekoladą. W przypadku tego ciasta, krem maślany miał swoich zwolenników i przeciwników. Połowa rodziny zjadała ciasto z kremem lub nawet tylko sam krem, pozostali zaś woleli opcję bez niego. Przepis pochodzi z programu Baking Mad.

CIASTO MARCHEWKOWE Z ORZECHAMI

Składniki:

300g cukru

400ml oleju

5 jaj

400g grubo startej marchewki

1 szklanka orzechów włoskich

400g mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

2 łyżeczki cynamonu

2 łyżeczki gałki muszkatołowej

Do mokrych składników wymieszanych z marchewką, dodać suche. Wsypać posiekane orzechy. Wymieszać. Przełożyć do dwóch keksówek. Piec w temperaturze 180° przez około 45 minut. W połowie pieczenia ciasto naciąć wzdłuż nożem, aby się dopiekło w środku.

            Polewa:

100g białej czekolady

Czekoladę rozpuścić. Dekorować wierzch ciasta. Można posypać orzechami.

KRUCHE CUKROWE ŚWIDERKI

Kruche ciasto drożdżowe.. jest możliwe. Właśnie w tym przepisie. Posmak drożdży był ledwie wyczuwalny. Reszta była w całkowitym porządku. Ciastka były słodziutkie, kruchutkie, o delikatnym aromacie cytryny. Idealne do gorącej popołudniowej herbaty. Przepis ze SłodkiejFeerii. Polecam też podobny rodzaj ciasta z cynamonowym aromatem czyli Cynamonowe Spiralki.

KRUCHE CUKROWE ŚWIDERKI

Składniki:

250g masła

50g cukru pudru

2 łyżeczki cukru waniliowego

¼ łyżeczki soli

1 łyżka skórki z cytryny

2 jaja

500g mąki pszennej

40g świeżych drożdży

1 łyżka mleka

1 łyżka cukru

Drożdże wymieszać z mlekiem i cukrem. Masło utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodać sól, skórkę i jaja. Wsypać mąkę. Dodać drożdże. Wyrobić ciasto. Podzielić na 16 części. Każdą porcję ciasta zrolować w wałek długości 35 centymetrów.

            Dodatkowo:

½ szklanki cukru

Każdy wałek z ciasta obtoczyć w cukrze. Złożyć na pół i skleić końce. Zwinąć w spiralę. Układać na blaszce. Odstawić na 30 min. Piec w temperaturze 200°C przez 15-20 minut.

BUŁECZKI Z MAKIEM

Małe, lekko słodkie bułeczki, które uratowały naszą kolację. Inspiracja zaczerpnięta została ze strony Moje Wypieki. Nawet moja mama – piekarz na emeryturze, podziwiała moje małe dzieła. Zastanawiała się, jak udało mi się zrobić je takie równe. Nic prostszego, choć odrobinę czasochłonnego. Po prostu podzieliłam ciasto na równe części przy pomocy wagi. Porcja na jedną bułeczkę ważyła 50g. Moja miarka tzw. na oko, zwykle bywa rozregulowana, dlatego posłużyłam się małą dawką technologii.

BUŁECZKI Z MAKIEM

Składniki:

500g mąki

2 łyżki masła

2 łyżki mleka w proszku

1 łyżeczka soli

3 łyżki maku

12g świeżych drożdży

4 łyżki miodu

275ml wody

Mąkę wymieszać z masłem, jak na kruszonkę. Dodać pozostałe składniki. Wyrobić ciasto. Odstawić na godzinę. Ciasto podzielić na 20 części. Kręcić bułeczki. Odstawić na 30 minut.

            Dodatkowo:

1 jajko

1 łyżka mleka

Jajko roztrzepać z mlekiem. Smarować wierzch bułeczek. Piec w temperaturze 200°C przez 12-15 minut.

CYTRUSOWE LODY WODNE

Aby tej zimy poczuć nieco mrozu, uraczę Was cytrusowymi lodami wodnymi. Przepis pochodzi z programu Jamiego Olivera, lecz dostosowałam go do swoich kubków smakowych. Proporcje soku i wody należy dobrać wg własnego upodobania, zależnie od wielkości owoców oraz intensywności smaku. Nie wiem, jak to się stało, ale w moich lodach sok oddzielał się od wody i w niektórych miejscach było więcej soku, w innych wody. Taka dziwna mozaika, która dodała lodom ciekawego wyglądu. Niekoniecznie dobrze to wpłynęło na smak, ponieważ przy części z woda tracił swą intensywność. Lody były orzeźwiające. Łatwe i szybkie w przygotowaniu. Atrakcja dla dzieci ze względu na smak ale też za sprawką szalonych patyczków.

CYTRUSOWE LODY WODNE

Składniki:

1 cytryna

4 pomarańcze

1 łyżka listków mięty

1 litr wody

½ szklanki malin, wiśni

1 łyżeczka miodu

Z cytrusów wycisnąć sok. Uzupełnić wodą. Wycisnąć sok z czerwonych owoców. Dodać miód. Dodać miętę. Wymieszać. Przelać do pojemników na lody. Zamrozić.

KARNA MUCHA

Podczas jednej ze sprzeczek małżeńskich o ‘za słoną zupę’, czyli tak zwane duperele, musieliśmy złożyć zawieszenie broni na czas przygotowania kolacji dla dzieci. W którymś niefortunnym momencie musiałam się schylić. W tym czasie małżonek wymierzył mi lekkiego klapsa. Przeszyłam go piorunująco morderczym spojrzeniem, na co on z niewinną miną odrzekł –‘No co, mucha ci siedziała na pupie. Nazywała się ZA KARĘ’. Cóż, na taki argument moją jedyną odpowiedzią był śmiech.

KAWOWA PANNA COTTA

Ten przepis znalazłam, goszcząc na stronie Feeria Smaków. Zauroczyły mnie przepiękne zdjęcia deseru, w jeszcze piękniejszych szklankach. Od razu wiedziałam, że to jest to, czego podświadomie poszukiwałam. Kawowa Panna Cotta będzie gwiazdą wieczoru na urodzinach moich dziewczyn. Nastąpił szybki rzut okiem do lodówki, a gdy okazało się, że były tam odpowiednie produkty, przystąpiłam do próby generalnej. Deser przelałam do mojego nowego nabytku – kieliszków do wina. Bardzo dobrze wpasowały się w kolorystykę całości. Z podanej ilości zrobiłam trzy porcje. Wiadomo, wszystko zależy od wielkości użytego szkła. Polecam. Przepyszny deser.

KAWOWA PANNA COTTA

Galaretka espresso:

½ łyżeczki żelatyny

1 łyżka zimnej wody

60ml wrzątku

1 łyżeczka rozpuszczalnego espresso

2 łyżeczki cukru

2 łyżeczki likieru Amaretto

Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Pozostałe składniki podgrzać, aż cukier się rozpuści. Zdjąć z ognia. Dodać żelatynę. Wymieszać. Galaretkę przelać do trzech pucharków. Schłodzić.

            Panna cotta:

1 łyżeczka żelatyny

2 łyżki wody

125ml śmietanki

125ml mleka

4 łyżki cukru

3 łyżeczki rozpuszczalnego espresso

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

1 ½ łyżeczki likieru Amaretto

1 łyżka rumu

Żelatynę namoczyć w wodzie. Pozostałe składniki zagotować, aż cukier się rozpuści. Dodać żelatynę. Wymieszać. Wlać do pucharków na stężoną galaretkę.

            Bita śmietana:

125ml śmietanki 30%

1 łyżka cukru pudru

½ łyżeczki rozpuszczalnego espresso

Śmietankę ubić z cukrem. Dekorować deser. Posypać kawą.

SCONES Z JOGURTEM

Sconesy są idealne, gdy w domu braknie chleba na śniadanie lub kolację. Po raz kolejny przytrafiła mi się ta przypadłość, więc bez długiego namysłu zaczęłam improwizować. Skorzystałam z przepisu ze strony White Plate. Były to moje pierwsze scones, którego bazą był jogurt, a nie masło. Po upieczeniu ciasto miało fajną strukturę. Scones smakowały wszystkim, szczególnie z nowym, jak dla mnie, dodatkiem, czyli dżemem wymieszanym z masłem. Ciekawy pomysł. Zwykle jadamy scones z masłem i dżemem ale nigdy jeszcze w takiej ujednoliconej formie. Smakowało tak samo ale było dwa razy mniej smarowania. Polecam na słodki podwieczorek.

SCONES Z JOGURTEM

Składniki:

260g mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia

70g masła

150g jogurtu naturalnego

¼ łyżeczki soli

40g cukru

¼ szklanki rodzynek

1 jajko

Masło siekać z mąką. Dodać pozostałe składniki. Krótko zagnieść ciasto. Rozwałkować na grubość 3cm. Szklanką wycinać bułeczki. Układać na blaszce. Wierzch bułeczek smarować glazurą.

            Glazura:

3 łyżki jogurtu naturalnego

1 łyżka cukru

Wierzch bułeczek posmarować jogurtem. Posypać cukrem. Piec w temperaturze 220°C przez 12-15 minut.

            Dodatkowo:

50g masła

50g dżemu

Masło wymieszać z dżemem. Smarować przekrojone bułeczki.

PUDDING CHLEBOWY Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ

Ciągle jeszcze pamiętam smak Puddingu z Gorzką Czekoladą. Nie mam tu na myśli kawałków czekolady znajdowanych pośród pieczywa. Cały pudding był nią przesiąknięty. Świetna sprawa. Tym razem naszła mnie ochota na wypróbowanie go w wersji z białą czekoladą. Aby dodać tej ‘czekoladzie’ większego animuszu, użyłam tu również skórki pomarańczowej. Owocowy akcent stanowiła suszona żurawina. Oto, co wyszło. Upiekł się pyszny pudding. Chleb przeszedł smakiem czekolady, a dodatkowo nadała mu ona aksamitnej konsystencji. Rozpływał się w ustach. Nad wszystkim unosił się aromat skórki pomarańczowej. Z mojego małego eksperymentu udał się całkiem niezły podwieczorek. Tradycyjnie już z więcej niż lekko, przyrumienionym wierzchem. Smacznego.

PUDDING CHLEBOWY Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ

Składniki:

300g czerstwej chałki

1/3 szklanki suszonej żurawiny

Pieczywo pokroić w grubą kostkę. Wymieszać z żurawiną. Przełożyć do naczynia.

            Sos:

2 szklanki mleka

90g białej czekolady

1 łyżka masła

2 jaja

½ szklanki cukru

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

Mleko podgrzać. Rozpuścić w nim masło i czekoladę. Jajka utrzeć z cukrem. Dodać wanilię i mleko. Zalać chleb. Docisnąć, żeby nasiąkł. Piec w temperaturze 180°C przez 25 minut. Wierzch posypać cukrem pudrem.

LIZAKI Z BIAŁEJ CZEKOLADY Z ŻURAWINĄ

Lorraine Pascale, w swoim programie, zaproponowała sposób na szybkie, ale efektowne słodycze. Lizaki z białej czekolady z żurawiną. Było to dosłownie 5 minut pracy, plus chwila na chłodzenie. Lizaki prezentowały się sympatycznie. Żurawina świetnie pasowała do kremowego tła czekolady, a do tego wzbogacała jej smak o lekko kwaskową nutę. Dodała jej nieco świeżości. Z jednej tabliczki czekolady udało mi się zrobić 6 lizaków. Smakołyk ten nadaje się w szczególności dla osób mocno kochających słodycze. Dla mnie biała czekolada była zbyt słodka, dlatego po jednej porcji miałam już dość. Żurawina bardzo fajnie łagodziła odczucie to słodkości.

LIZAKI Z BIAŁEJ CZEKOLADY Z ŻURAWINĄ

Składniki:

100g białej czekolady

1 łyżka suszonej żurawiny

6 patyczków do lizaków

Czekoladę roztopić. Patyczki ułożyć na pergaminie. Wylewać wokół końca patyczka po jednej łyżce czekolady, tworząc koło. Posypać posiekaną żurawiną. Schłodzić.

BUDYŃ KAKAOWY

Przepis pochodzi z poszarzałego już zeszytu z przepisami mojej mamy. Oryginalnie nazywa się to kisielem, ale wg mnie, jest to budyń stuprocentowy. Do tego ekspresowy. Ważna rzecz, nie trzeba używać żółtek. Ja, swoim tradycyjnym sposobem, mieszam wszystko w garnku i potem na średnim ogniu. Można też zagotować połowę mleka, a w pozostałym rozmieszać składniki i wtedy wszystko połączyć. A’ propos gotowania kisielu. Gdy znajomy mojej kuzynki robił kisiel, wsypywał kisiel i cukier do szklanki lub talerza, zalewał wrzątkiem i gotowe. A to dobre. Dodatki do budyniu polecam dowolne, wg gustu i uznania – wiórki kokosowe, orzeszki, wiśnie, kolorowe posypki, starta czekolada. Intensywność kakaowego smaku zależy od hojności kucharki i od tego, jakiej wielkości łyżki użyje. Ja nabieram ile się da. Polecam ten szybki, domowy budyń.

BUDYŃ KAKAOWY

Składniki:

500 ml mleka

2 łyżki mąki ziemniaczanej

2 łyżki kakao

2-3 łyżki cukru

Wszystkie składniki dobrze rozmieszać. Gotować na średnim ogniu, aż zgęstnieje.