Z okazji świąt, a raczej z okazji
tego, że zwaliliśmy się całą rodzinką do babć na gościnę, zabraliśmy ze sobą
trochę prowiantu. Nazwałam go zestawem świątecznym, ponieważ efekt końcowy
zaskoczył nawet mnie. heheh. Najlepsze było ‘Wow’ wypowiadane przez rodzinkę po
zerknięciu na słodkości. Zestaw zawierał Kukułkę, Trufle
z espresso, Trufle
z migdałami, Śliwki w czekoladzie i Cakepopsy. Moja siostra, dopiero na święta miała okazję
spróbować cakepopsów, chociaż słyszała o nich i widziała je już wcześniej.
Opowiadała, że najpierw wszyscy przy stole zerkali kątem oka na lizaki, ale
nikt nie miał odwagi sięgnąć po nie jako pierwszy. Gdy w końcu szwagier się
zmobilizował, okazało się, że renifery nie tylko dobrze wyglądają, ale też
dobrze smakują. A potem ten cudowny komentarz siostry – One są smaczne..
wypowiedziane z wielkim zdumieniem i niedowierzaniem. To było piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz