poniedziałek, 24 lipca 2017

KLOPSIKI I INNE ZJAWISKA..



Dziś na obiad zaplanowałam klopsiki. W czasie, gdy je smażyłam, do kuchni wpadła Natka i zerkała na patelnię. Zerkała i w końcu zapytała:
N: Co smażysz?
M: Klopsiki.
N: Ooooo! Super! Ale fajnie! Będą klopsiki! ……
Ja, zdziwiona, nie mogę wprost uwierzyć usłyszanym słowom. Natka zje obiad, jupi! Wtem usłyszałam:
N: I tak ich NIE LUBIĘ!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz