czwartek, 27 lutego 2014

CYTRYNOWY BUKIET

Chciało mi się. Po raz pierwszy mi się chciało zagnieść ciasto drożdżowe. Trwało to odrobinę dłużej, niż standardowe 10 minut ale byłam z siebie dumna. Drożdżówki – ślimaczki z cytrynowym aromatem. Inspirację zaczerpnęłam z książki ‘Desery’ Giovanni Pina, lecz wprowadziłam kilka zmian. W oryginalnym przepisie nadzienie miało formę pasty przygotowanej z masła, cukru i skórki cytrynowej. Ja za tą formą nie przepadam ze względu na to, że nadzienie wypływa podczas pieczenia i zamiast zostać między warstwami ciasta – przypala się w piekarniku. Kawałki ciasta ułożone zostały w krąg, blisko siebie, czym przypominały bukiet. Stąd nazwa.






CYTRYNOWY BUKIET
Ciasto:
25g drożdży
500g mąki pszennej
¼ szklanki cukru
75g stopionego masła
150ml mleka
2 jaja
¼ łyżeczki soli
Drożdże rozrobić w ciepłym mleku z cukrem. Pozostałe składniki przełożyć do miski. Wlać drożdże. Wyrobić ciasto. Odstawić na godzinę. Ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości 0,5 centymetra.
Nadzienie:
½ szklanki cukru
2 łyżki skórki cytrynowej
50g stopionego masła
Ciasto posmarować masłem. Posypać cukrem wymieszanym ze skórką z cytryny. Zwinąć rulon. Pokroić na 12 części. Ślimaczki ułożyć na blasze w kształt kwiatka, w niewielkich odległościach od siebie. Zrobić dwa takie bukiety. Odstawić na 30 minut. Piec w temperaturze 200°C przez 20-25 minut.














sobota, 22 lutego 2014

SCONES Z ORZECHAMI

Tym razem sconesy z przepisu Anny Olson bardziej przypominały ciastka, niż bułeczki. Może przez to, że były mniejsze niż zwykle i je trochę przepiekłam. A może to taki przepis. Tego jeszcze nie wiem. Wiem tylko, że były smaczne, dla mnie najlepsze z masłem. Tym razem w walentynkowej formie. Szczególnie Natka wyczekiwała walentynek. Gdy tylko zobaczyła rano serduszkowe sconesy, powiedziała ‘Mamo, te ciastka zjemy, jak będą walentynki. Odpowiedziałam jej ‘Skarbie, dzisiaj są walentynki’. Radosny wyraz zaskoczenia na twarzy córki – bezcenny. Oryginalnie dodatek do tych sconesóstanowił Krem Cynamonowyktórego ja użyłam do Racuchów z jabłkami i rodzynkami.







SCONES Z ORZECHAMI
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
¼ szklanki cukru
1 łyżka proszku do pieczenia
½ łyżeczki soli
200g masła
¼ szklanki miodu
¾ szklanki mleka
1 szklanka prażonych orzechów włoskich lub pekan
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Masło posiekać z suchymi składnikami. Dodać miód i mleko. Wsypać posiekane orzechy. Zagnieść ciasto. Rękami spłaszczyć ciasto i złożyć kilkakrotnie w kopertę. Ciasto rozwałkować na grubość 2 centymetrów. Wycinać koła.
Wierzch:
2 łyżki mleka
2 łyżki cukru lub sezamu
Wierzch smarować mlekiem. Można posypać cukrem lub sezamem. Piec w temperaturze 190°C przez 20 minut.












piątek, 21 lutego 2014

MAKOWIEC CYGAN

Przyszedł czas na trochę klasyki. Makowiec Cygan to ciasto, które obowiązkowo musiało znaleźć się na świątecznym stole w naszym domu. Bardzo lubię ten smak. Mak przełamany został dodatkiem cynamonu, czym różni się od tego w tradycyjnych makowcach faszerowanych olejkiem migdałowym. Do tego dawka słodyczy w postaci słynnych jarosławskich Biszkoptów Lady Fingers. A także orzeźwiająca galaretka. Genialna kombinacja. Nawet w świątecznym obżarstwie trudno przesycić się tym ciastem. 






MAKOWIEC CYGAN
Ciasto:
300g sparzonego i zmielonego maku
150g masła
250g cukru pudru
4 łyżki miodu
8 jaj
30g kakao
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Masło utrzeć z cukrem. Dodać żółtka, mak i pozostałe składniki. Dodać ubite białka. Masę przelać do prostokątnej formy. Piec w temperaturze 200°C przez 30 – 35 minut. Przekroić na 2 części.
            Masa:
500ml mleka
100g cukru
6 żółtek
40g mąki pszennej
1 laska wanilii
250g masła
Żółtka utrzeć z cukrem, mąką, wanilią i 50 ml mleka. Pozostałe mleko zagotować. Wlać do żółtek. Ugotować budyń. Ostudzić. Masło utrzeć z budyniem.
            Dodatkowo:
1 galaretka wiśniowa w proszku
1 duże opakowanie biszkoptów Lady Fingers
80g białej czekolady lub lukru
Galaretkę rozpuścić w 400ml wrzątku. Odstawić do zastygnięcia. Pokroić w paski.
            Kolejność warstw:
Placek – ½ kremu – biszkopty, a pomiędzy nimi stężona galaretka – ½ kremu – ciasto – zygzaki z czekolady lub lukru.











czwartek, 20 lutego 2014

DWIE ŚNINKI..

Tym razem przedstawiam krótką opowieść o słowotwórstwie Natki. W zasadzie słów zna już wiele, lecz ma problemy z odmianą niektórych wyrazów. Ciekawe, czy ktoś już domyśla się, czym były wspomniane śninki. Otóż.. Gdy mamy długie, leniwe poranki, dziewczyny wskakują do naszego łóżka i spędzamy ten czas na przytulaniu. Często pytałam Natkę o to, co jej się śniło w nocy. Zwykle Nati niczego nie pamiętała, lecz tym razem zaskoczyła nas hasłem ‘Mamo, przypomniały mi się dwie moje śninki.’ Wspomnę też tutaj o ulubionym słowie Lali – kepuć. Co to, kto to... chętnych proszę o komentarz.




wtorek, 18 lutego 2014

NIEDZIELNA STRUCLA

Niedzielną struclę rzeczywiście upiekłam na niedzielę mimo, że nie był to typowo świąteczny wypiek. Ta drożdżówka, sama w sobie tylko lekko słodka, świetnie nadawała się na podwieczorek w towarzystwie masła i dżemu. W takim połączeniu smakowała najbardziej. Prawie jak Drożdżówka Babci Tosi. Słowo ‘prawie’ było tu znaczące, ponieważ nic nie dorówna drożdżowce Babci. Ale strucla mile pobudziła kubki smakowe i ożywiła wspomnienia. Przepis z książki Ulubione Ciasta Kasi.





NIEDZIELNA STRUCLA
Składniki:
500g mąki pszennej
30g świeżych drożdży
60g cukru
60g masła
1 jajko
1 szklanka mleka
1 cytryna
¼ łyżeczki soli
1 żółtko do smarowania
Drożdże rozmieszać z cukrem i ciepłym mlekiem. Do miski przesiać mąkę. Dodać sól, skórkę z cytryny, stopione masło i jajko. Wlać rozczyn. Wyrobić ciasto. Odstawić na 1 godzinę. Z ciasta zrobić 3 wałki. Spleść warkocz. Ułożyć na blaszce. Wierzch posmarować żółtkiem. Odstawić na 15 minut. Piec w temperaturze 220°C przez 30 minut.




środa, 12 lutego 2014

JABŁKA Z DZIURKĄ

Jabłka z dziurką zrobiłam na specjalne zamówienie dziewczyn. Przepis ten odnalazły w książeczce o Martynce. Wypróbowałyśmy go. Jabłka były przepyszne. Mięciutkie i słodziutkie. Dość szybkie w przygotowaniu. Prezentowały się całkiem nieźle.






JABŁKA Z DZIURKĄ
Składniki:
5 jabłek
1 szklanka cukru
1 szklanka wody
½ szklanki powideł śliwkowych
Z wody i cukru zagotować syrop. Jabłka obrać i wydrążyć gniazda nasienne. Owoce przełożyć do gęstniejącego syropu. Gotować, aż jabłka staną się szkliste. Jabłka ułożyć na półmisku. Do dziurek nałożyć powidła. Polać odrobiną syropu.







sobota, 8 lutego 2014

KRUCHE CIASTECZKA MIGDAŁOWE

To były ekspresowe ciasteczka upieczone pod wpływem impulsu. Przepis wycięłam z dawno zapomnianej gazety, teraz nastąpiła jego reaktywacja. Wystarczyło dokładnie wymieszać składniki i ciastka były gotowe. Piekłam je bez nadzienia, ponieważ moje dziurki odrobinę niszczyły owal ciasta. Okazało się, że ciastka były pyszne same w sobie. Kruche, miękkie, a zarazem chrupiące. Kusiły migdałowym aromatem. Do herbatki w sam raz.







KRUCHE CIASTECZKA MIGDAŁOWE
Składniki:
120g mąki pszennej
120g zmielonych migdałów
120g cukru
120g masła
3 krople ekstraktu migdałowego
Masło utrzeć z cukrem. Dodać pozostałe składniki. Wyrobić gładkie ciasto. Formować kulki wielkości orzecha. Każdą lekko spłaszczyć. Można zrobić wzorek widelcem. Ciastka piec w temperaturze 150°C przez 20 minut. Przed upieczeniem ciastek można w nich zrobić wgłębienie, a po upieczeniu ułożyć w nim konfiturę lub krem czekoladowy.

















środa, 5 lutego 2014

PIZZA Z KARMELIZOWANĄ CEBULKĄ

Miało być na słodko, ale nie dałam rady, ponieważ od czterech dni w piekarniku rządzi pizza. Pierwszy raz zrobiona była z konieczności zużycia resztek kukurydzy z puszki. Druga partia związana była ze sporą ilością sosu pomidorowego, który ostał się po pierwszym razie. Kolejna pizzowa tura odbyła się na życzenie małżonka, któremu dwie poprzednie próby najwidoczniej przypadły do smaku. Karmelizowana cebula, jaka to piękna nazwa dla popularnej w naszym kraju cebulki smażonej na masełku. Zauważyłam, że w zagranicznych programach kulinarnych zachwycają się nią i podkreślają jej obecność w przyrządzanych potrawach. My to przecież wiemy. Z masłem i cebulką jadamy pierogi, gołąbki, ziemniaki, kopytka, nie wspominając o jajecznicy. Ja przemyciłam ją do pizzy. Prawdę mówiąc, nie było to przemycanie lecz działanie z premedytacją. Podglądnięte w programie Paula Hollywooda, lecz w bardziej uproszczonym wydaniu. Biała pizza. W wersji z sosem, cebulka również dobrze się sprawdzała. Dodała pizzy odrobinę słodkości. Jeszcze wspomnę słówko o kamieniu do pieczenia pizzy, którego nie posiadam. Pizzę zsuwam na włożoną do piekarnika blachę, odwróconą dnem do góry. Ciasto wtedy równo się dopieka, i można zapomnieć o rozmokniętym spodzie. Polecam ten sposób pieczenia. I pizzę również.




PIZZA Z KARMELIZOWANĄ CEBULĄ
Ciasto:
675g mąki pszennej
30g drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru
3 łyżki oliwy
400ml ciepłej wody
Drożdże rozpuścić w wodzie z cukrem. Pozostałe składniki umieścić w misce. Wlać rozczyn drożdżowy. Wyrobić ciasto. Odstawić na 1 godzinę. Ciasto podzielić na 4 części. Z każdej uformować dość cienki placek. Nałożyć farsz. Piec na kamieniu do pizzy, w temperaturze 250°C przez 8 minut.
            Farsz:
1 cebula
1 łyżeczka masła
1 łyżeczka oleju
1 kulka mozzarelli
100g startego żółtego sera
½ szklanki sosu pomidorowego
Ciasto smarować sosem. Ułożyć na nim piórka cebuli podsmażonej na maśle z olejem. Posypać serami.





 Odwrócona blaszka - oto mój zastępca kamienia do wypieku pizzy.

wtorek, 4 lutego 2014

CHIPSY Z SELERA

Czipsy te były dodatkiem do zupy - kremu z selera z programu Pyszne 25. Zupełnie zaskoczył mnie smak czipsów. Szczególnie dlatego, że jedynymi dodatkami były sól i oliwa. Ponoć do niektórych smaków trzeba dorosnąć. Dla mnie chyba nadszedł właśnie ten czas. Dorosłam do pokochania selera. Wam również polecam selerowe czipsy nie tylko jako dodatek do zupy, ale jako smaczną i zdrową przekąskę. Najlepsze były te mocno przypieczone.






CHIPSY Z SELERA
Składniki:
1 seler
2 łyżki oliwy
½ łyżeczki soli
¼ łyżeczki pieprzu
Seler pokroić w cienkie plastry. Skropić oliwą. Posypać przyprawami. Piec w temperaturze 200°C przez 8-12 minut, aż się przyrumienią.