W wieku dwóch lat Natka władała językiem
polskim biegle, lecz po swojemu. Tym razem, pytana o to, dlaczego nie zrobiła
tego i tego, odpowiadała zgodnie i zawsze tak samo –‘Yyyyyyyyy, booooooo mama i
tata mi nie pozwolili’. Na koniec na jej twarzy pojawiał się sprytny uśmieszek.
Mała, cwana katarynka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz