Dzisiejsze ciasto należało do ciast
niedzielnych mojego dzieciństwa i młodości. Miało ono specyficzny smak, gdyż
zawierało zarówno drożdże, proszek do pieczenia oraz amoniak. Przełożone
gorącymi jabłkami miękło przez noc. Następnego dnia stawało się delikatne i
rozpływało się w ustach. Ciasto piekłam po raz pierwszy. Zwykle zajmowała się
tym moja mama. Szczególnie dlatego, że w przepisie ilość mąki była ‘ile
zabierze’ i skutecznie odstraszała mnie od zagniatania. Teraz sprawdziłam i
wiem już, że trzeba pół kilograma mąki. Wiadomo, że jest to określenie
‘plus-minus’ ale jest już jakiś punkt odniesienia. Polecam wszystkim moje
skromne, pyszne i delikatne ciasto niedzielne.
SZARLOTKA PRZEKŁADANA
Rozczyn:
1 szklanka cukru
3 jaja
1 łyżka masła
25g świeżych drożdży
10g amoniaku
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystko razem wymieszać i
zostawić na noc.
Ciasto:
500g mąki pszennej
Następnego dnia do rozczynu dodać
mąkę. Zagnieść ciasto. Podzielić na 3 części. Placki piec w temperaturze 180°C przez 10 minut.
Nadzienie:
2kg jabłek
½ szklanki cukru
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 galaretki pomarańczowe w
proszku
Obrane jabłka zetrzeć na tarce.
Dodać cukier, cynamon, cukier waniliowy. Smażyć przez 30 minut, aż jabłka
zmiękną. Wsypać galaretki. Gorącą masą przekładać placki. Wierzch posypać
cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz