Rzecz
ma się następująco..
Mój aparat
fotograficzny odszedł na
przymusową emeryturę Odmówił robienia zdjęć i żadne argumenty
naprawcze nie zdołały go reaktywować. W
wyniku zaistniałej sytuacji, i z braku środków na zakup
godnego Następcy food fotki
robione są moją średnio zaawansowaną technologicznie komórką
Stokrotnie przepraszam za kiepską jakość zdjęć.
W ramach
rekompensaty wkleiłam całkiem niezłe zdjęcie z grządek.
W tle można się dopatrzeć wschodzącej pietruszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz