Małpi chleb jest dość nietypowym rodzajem drożdżowego wypieku. Po raz pierwszy spotkałam się z tym typem ciasta drożdżowego.
Nazywam je ucieranym ciastem drożdżowym. Ma inną strukturę niż tradycyjna drożdżówka
oraz rożni się smakiem. To ciasto jest bardzo, ale to bardzo maślane. Delikatne
i miękkie. Ważny był rodzaj foremki użytej do pieczenia ciasta. Ponieważ nie posiadałam
formy z kominkiem, próbowałam najpierw zrobić małe odrywane bułeczki w blaszce
do muffinek. Ciasto po upieczeniu nie utrzymało kształtu i gdy przełożyłam je
na talerz, powstała jedna sterta małych kuleczek. Piekłam też w formie do babki
bez kominka. W tym przypadku nie dopiekł się środek. Był bardzo wilgotny, być może
przez spływające po cieście masło. Trzecia próba była próbą właściwą. Dorobiłam
się formy z kominkiem i znów upiekłam Małpi Chleb. Wreszcie się udało. Na dnie formy zebrało się masło z cukrem i po wystudzeniu ciasta utworzyło słodką, chrupiącą skorupę.
Wspaniały wypiek na podwieczorek. Przepis pochodzi z programu Martha Bakes.
MAŁPI
CHLEB
Ciasto:
25g świeżych drożdży
100ml ciepłej wody
170g masła
¼ szklanka cukru
2 żółtka
1/3 szklanki śmietany 18%
½ łyżeczki esencji waniliowej
1 łyżeczka octu winnego
¼ łyżeczki soli
2 i 2/3 szklanki mąki pszennej
Drożdże rozpuścić w wodzie. Masło utrzeć z cukrem. Dodać żółtka,
śmietanę, wanilię i ocet. Wlać drożdże. Wsypać mąkę i sól. Wyrobić ciasto. Odstawić
na godzinę.
Dodatkowo:
115g stopionego masła
¾ szklanki brązowego cukru
2 łyżki cynamonu
Z ciasta robić kulki wielkości orzecha włoskiego. Maczać w maśle.
Obtoczyć w cukrze z cynamonem. Wkładać do wysmarowanej formy z kominkiem. Odstawić
na 30 minut. Piec w temperaturze 180°C
przez 35 minut.