Tak naprawdę przepis nie jest mój.
Widziałam go w programie Cook Yourself Thin. Ponieważ prowadzące program były sympatyczne,
a przygotowane przez
nie posiłki wyglądały smakowicie, postanowiłam zaryzykować.
Było to dopiero moje trzecie podejście do tego
dania. Za każdym razem robiłam je inaczej. O dziwo,
zawsze smakowało dobrze. Wiązały się z
tym także rożne przygody kulinarne.
Podczas
pierwszej próby nie wiedziałam jeszcze, czym jest ricotta.
Gdy sprawdziłam w
słowniku, postanowiłam nie marnować czasu na
poszukiwania tego sera w lokalnych sklepach. Pominęłam więc podpunkt
ricotta. Było to także moje pierwsze starcie ze
szpinakiem. Zwycięskie.
Przy kolejnym podejściu do
lazanii postanowiłam zrobić wszystko zgodnie z przepisem, aby
w końcu wiedzieć, jak to danie ma smakować Trzeba
więc było odnaleźć ricottę. Udałam się wraz
z małżonkiem do supermarketu na polowanie.
Najpierw zrobiliśmy rozeznanie, na którą część stoiska
z serami mamy patrzeć aby nie zaliczyć wtopy.
Gdy znaleźliśmy ser, okazało się, że kosztuje
znacznie więcej niż zwykły twaróg. Kupiliśmy ze względu na
dobro kolacji. Po przyjściu do domu okazało się, że
Pani ze
stoiska pomyliła się przy ważeniu i pół sera dostaliśmy 'gratis'.
Ostatnio
natomiast postanowiłam zamienić mrożony szpinak
na świeży. Niestety lazania UTONĘŁA .
Szpinak puścił dużo wody i makaron ugotował się w
piekarniku, zamiast upiec. Tym
razem również nie dodawałam ricotty. Zamiast
niej użyłam zwykłego twarogu, który odrobinę posoliłam.
Oto jedyny kawałek
lazanii, który udało mi się ocalić.. Nie
na długo.. Po chwili sama go zjadłam.
LAZANIA
SZPINAKOWO-PIECZARKOWA
Składniki:
2
łyżki oliwy
450g
pieczarek pokrojonych w plasterki
1
łyżeczka suszonego tymianku
400g
startego sera ricotta
¾
szklanki mleka
2
jajka
3
szklanki mozzarelli
¾
szklanki tartego parmezanu
300g
posiekanego mrożonego szpinaku
1/3
szklanki posiekanej bazylii
1
łyżeczka suszonego oregano
12
arkuszy makaronu lasagne
3
szklanki sosu pomidorowego
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka soli
¼ łyżeczki pieprzu
Pieczarki
przysmażyć na oliwie z dodatkiem ½ łyżeczki soli. Doprawić tymiankiem i
pieprzem. Wymieszać mleko, jaja, 1 szklankę mozzarelli, ricottę, parmezan,
szpinak, bazylię, oregano. Dodać ½ łyżeczki soli
i ¼ łyżeczki pieprzu. Układać warstwy w naczyniu żaroodpornym. Przykryć folią spryskaną oliwą. Piec w temperaturze 200°C przez 45 minut, następnie 12 minut bez przykrycia.
i ¼ łyżeczki pieprzu. Układać warstwy w naczyniu żaroodpornym. Przykryć folią spryskaną oliwą. Piec w temperaturze 200°C przez 45 minut, następnie 12 minut bez przykrycia.
Kolejność warstw:
1
szklanka sosu pomidorowego – 4 płaty makaronu – ½ sera ze szpinakiem – ½
pieczarek – ½ szklanki sosu pomidorowego – 4 płaty makaronu – ½ sera ze szpinakiem – ½ pieczarek – ½ szklanki sosu pomidorowego – 4 płaty makaronu –pozostały sos pomidorowy – starta mozzarella.
SOS
POMIDOROWY
Składniki:
1
puszka krojonych pomidorów
1
ząbek czosnku
1
pęczek bazylii
1
garść oregano
½
łyżeczki cukru
½
łyżeczki soli
¼
łyżeczki pieprzu
Wszystko
zmiksować. Przechowywać w lodówce do 7. dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz