czwartek, 20 września 2012

ŚNIADANIOWO..

Niedzielny poranek.. Dzień wolny od pracy.. Można dłużej pospać.. Przynajmniej tak bywa w teorii.. Praktyka pokazuje nam zupełnie co innego..

Jak zwykle dzieciom było obojętne, czy jest niedziela, czy dzień powszedni. Pobudka o 7.00 i nie ma zmiłuj. Tak było i tym razem.
Wraz z młodszą córką przygotowywałam śniadanie. Lala bardzo mi pomagała, czyli siedziała grzecznie w swoim foteliku i zajmowała się sobą. 
Obudziła się tez Nati. Przydreptała do kuchni i pierwsze słowa na dzień dobry 'Zrób mi kakao' wyrzekła.
Kakao gotowe, śniadanie też. Proszę wiec Nati, aby zawołała tatę- 'Skarbie idź, powiedz tacie, że jest ŚNIADANIE'.
 Nati krzyknęła do taty- 'Tata, SIĘ NAJEDZ !!'.

Mniam.. 




Zdjęcie przedstawia kanapkę,  która powstała pod wpływem chwili. Upiekłam Soda Bread. Jako dodatek wykombinowałam pieczoną paprykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz