Było to wielkim przeżyciem zarówno dla niej, jak i
dla mnie.
Oto
kilka haseł przedszkolnych, które zaserwowała mi Natka
w pierwszym tygodniu pobytu -
N- Dzisiaj płakałam w przedszkolu.
M- Ach tak. A co robiłaś,
gdy już skończyłaś płakać?
N- Kiwałam się i mówiłam 'Kurczę blade',
'Kurczę blade'..
/'Kurczę blade' to tytuł wierszyka dla dzieci/
M- Zjadłaś dzisiaj obiadek?
N- Chciałam spróbować, ale nie dałam rady.
M- Robiłaś dzisiaj siku w przedszkolu?
N- Tak
M- Są tam małe, czy duże kibelki?
N- Małe, ale TYLKO dwa.
M- Co było dzisiaj na obiad?
N- Zupa ziemniaczkowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz